Człowiek się uczy całe życie.
Grower czy Shower? O odwiecznej wojnie w męskich szatniach
Wyobraź sobie męską szatnię na siłowni. Są prysznice, jest para unosząca się nad kafelkami, ktoś szuka klapek, ktoś flexuje biceps i jest ON. Ten moment, w którym jednym okiem zerkasz w bok i robisz szybki rachunek porównawczy.
Bo właśnie wtedy w twojej głowie odpala się pierwotny skrypt: Czy jestem wystarczający? Albo jeszcze lepiej: Czy w spoczynku wyglądam jak facet czy jak facet po kąpieli w przeręblu?
I tu wkracza pradawny podział, który zmienia męskie rozmowy o 180 stopni: Grower czy Shower?
Grower - wojownik skromnego startu
Grower to ten, który w spoczynku nie wygląda groźnie. Ba, czasem wygląda wręcz niepokojąco skromnie. Ale wystarczy sygnał z mózgu, czuły dotyk albo głęboki oddech i bum, rozmiar rośnie nawet kilkukrotnie. Przeciętny grower to typ, który przy pierwszym kontakcie z zimną wodą woli nie opowiadać dowcipów o wielkości, ale w sypialni rozstawia argumenty jak król.
Shower - ten, co od razu wchodzi na scenę
Shower to facet, którego sprzęt w spoczynku wygląda prawie tak samo jak w pełnej gotowości. Stały rozmiar, brak zaskoczeń. Często budzi respekt w szatni i zazdrość w saunie. Problem? Wzrost podczas erekcji jest raczej symboliczny. Więc jeśli ktoś liczy na fajerwerki, może się rozczarować.
Kompleksy - największy niepotrzebny balast
Teraz, drogi Czytelniku, jeśli myślisz No dobra, ale który jest lepszy?, to mam złą i dobrą wiadomość. Zła: nie masz na to wpływu. Dobra: absolutnie nie ma to znaczenia. Większość kobiet nie zastanawia się, czy ich partner to grower czy shower. I to nie ja to mówię, mówią to badania.
Na przykład meta-analiza opublikowana w BMC Women’s Health] pokazuje, że kobiety generalnie preferują rozmiary penisa w erekcji w granicach 12.8–15.2 cm. Czyli całkiem normalne parametry.
Podobnie wyniki tego badania sugerują, że dla większości kobiet technika i kontakt emocjonalny są ważniejsze niż sam rozmiar.
Puentując:
Walka z kompleksami zaczyna się w głowie, a nie w spodenkach. Grower czy shower - obie opcje mają swoje uroki. Najważniejsze, żeby wiesz, co z tym fantem zrobić, kiedy trzeba.
Bo ostatecznie kobieta nie zapamięta, ile miałeś w spoczynku, ale czy potrafiłeś stanąć na wysokości zadania, kiedy przyszło do czegoś więcej.
A Bóg chyba ma growera.
.
Dzięki, że doczytałeś do końca. Jeśli nadal mierzysz linijką zmień linijkę na książkę. Wyjdziesz na tym lepiej.